 |
OCHRONA KRAJOBRAZU PRZYRODNICZEGO I ZURBANIZOWANEGO |
Czym jest krajobraz? Czy go na co dzień dostrzegamy? Gdzie się zaczyna, gdzie kończy?
Czy stanowi jakąś wartość i czy należy go ochraniać?
Oczywiście można nie widzieć nic złego w poniższym zestawieniu reklamy z widokiem. Cóż, różni
ludzie posiadają różne wrażliwości. Jednak możliwość zadumania się nad górskimi przestrzeniami jest
bez wątpienia jednym z tych elementów, które pod Tatry, a więc do Zakopanego i na Podtatrze
ściągają rzesze turystów.
|
 |
Z początkiem lat 90-tych czyniliśmy próby unaocznienia władzom regionu, że w nowej rzeczywistości
koniecznym jest zadbanie na terenie Zakopanego o zagadnienia informacyjno-reklamowe. Przypomnieliśmy,
iż ostatni plastyk miejski opuścił Zakopane w 1980 roku i że spraw tych nie można pozostawić samopas.
Z czasem, w 1995 roku wręczyliśmy program działań, które wypadałoby podjąć i to wręcz natychmiast.
Podziękowano nam za inicjatywę, nasze wytyczne wylądowały w szufladzie i na tym się skończyło.
|
 |
Niedługo później próbowaliśmy szczęścia publikując w lokalnej prasie cykl „Projektant donosi”.
Pierwszy odcinek dotyczył bilboardu z reklamą Fiata Punto ustawionego na Lipkach, w jednym z najładniejszych
miejsc spacerowo widokowych Zakopanego.
Pisaliśmy tam między innymi: „Ostatnie lata stworzyły sytuację, w której każdy kto potrafi
utrzymać ołówek w ręku, czy pędzel, decyduje o wyglądzie i funkcjach składowych miasta. Zagadnienia
'rozwiązują się' w sposób przypadkowy, nieprofesjonalny i nieskoordynowany. Idą w kierunku wyrywkowych,
prywatnych interesów i jarmarcznego obrazu miasta”.
Tamte sformułowania nie straciły nic na aktualności, poza jedynym faktem dotyczącym narzędzi;
ołówek i pędzel zastąpiono komputerem. |
 |
Minęło kilkanaście lat, a tendencja dowolności ugruntowała się na dobre.
Budynki, ulice i dojazdowe drogi przybrały współczesny, „rodzimy i demokratyczny” wygląd.
Coraz więcej wolnej przestrzeni wypełnia się reklamami. Natomiast fakt, iż bałagan zaczyna się
w drogowym oznakowaniu, w brakach podstawowych informacji, nikogo nie dziwi. Może poza niektórymi
przyjezdnymi, którzy na Podtatrze przyjeżdżają odpocząć, a których informacyjny bałagan drażni
coraz bardziej.
|
 |
Kolejni włodarze Zakopanego i Podtatrza nie przejęli się tym co się dzieje
w kwestiach informacyjno-reklamowych. Przypadkowość opanowuje ulice Zakopanego i to zarówno
z powodu braku rzetelnej informacji, jak i z powodu zalewu bylejakością.
I praktycznie dotyczy to każdej ulicy. Zarówno zabudowań współczesnych, jak i tych o charakterze
regionalnym, ba nawet zabytkowych.
|
 |
Więc czym jest krajobraz? I to zarówno ten przyrodniczy, jak i zurbanizowany, dotyczący architektury
współczesnej, regionalnej, czy zabytkowej?
Krajobraz jest po prostu bogactwem naturalnym. Tak! Jedne regiony mają złoża węgla, siarki, inne
dysponują wodami leczniczymi, jeszcze inne bogactwem fauny i flory, a jeszcze inne krajobrazem.
Niestety niektórym wciąż trudno to zrozumieć. Czas mija, a Zakopane i Podtatrze „stroi się
jeno” w fałszywe piórka... |
|
I na koniec refleksja. Jak dotąd z omawianych tu zagadnień nic się nam nie udało, poza jednym.
Poza powstaniem zapisu w Strategii Zrównoważonego Rozwoju Miasta Zakopane. W punkcie „Poprawa
systemu informacyjnego w ramach komunikacji wewnątrz miasta” działanie do wykonania brzmi:
System komunikacji wizualnej miasta, Podtatrza, Euroregionu Tatry:
- baza informacyjna,
- system informacji turystycznej i publicznej,
- program promocji regionu,
- ochrona krajobrazu przyrodniczego, zurbanizowanego i kulturowego.
Zapis choć powstał i obejmuje istotę rzeczy, to na dziś jest martwy,...
Nie wskóraliśmy nic. Ani rozlicznymi wykładami, ani wystawami, jak przykładowo: „Żeby znak
był znakiem” (Stara Polana - Zakopane oraz Miejski Ośrodek Kultury - Nowy Targ 2002)
czy „Znaczenie znaku” (Miejska Galeria Sztuki - Zakopane 2004).
Nie udało się nam nikogo przekonać w sprawach konieczności uporządkowania informacji w Zakopanem,
w Powiecie Tatrzańskim i dalej na całym Podtatrzu, w Euroregionie, jako jeden wzorcowy system
służący turyście przyjeżdżającemu w krainę otoczoną czterema Parkami Narodowymi, w krainę będącą
perłą polskiej turystyki oraz kultury... |