DUBLOWANIE KOMUNIKATÓW

Dublowanie komunikatów, w tym znaków, nie jest na naszych drogach wcale takie rzadkie. Najczęściej jednak mamy do czynienia z powtarzaniem znaków informacyjnych (z grupy D).

Dobrym tego przykładem jest to, co się dzieje wokół oznakowania parkingów. Oto i zestawienie dwóch znaków „parking” praktycznie mówiących to samo (D-18 oraz D-44). Pod jednym z nich tabliczka wskazuje sposób parkowania, a pod drugim mamy informacje o opłatach.

Firmowy sposób opracowania znaków wskazuje na to, iż znaki umieścił zarządca drogi. Czy najpierw umieścił znak zwykły (ten po lewej), a następnie ten strefowy? Czy jest świadomy, iż serwuje zestaw dublujących się komunikatów, a zatem pewną nieprawidłowość?

Poniżej następne przykłady mnożenia znaków. Obok znaku zgodnego z instrukcją ustawiono znaki w opracowaniu amatorskim. Po prostu są to komputerowe kreacje, gdzie poza kolorystyką znaki nie nawiązują do pierwowzoru - ani kształtem piktogramu-litery „P”, ani zastosowanym liternictwem. Zazwyczaj wnoszą one jakieś uzupełnienia, dodatek do tego co już jest - często jakiś drobny tekst, albo też piktogram.

W następnym przykładzie mamy do czynienia z kolejnym znakiem również opracowanym po amatorsku. Dotyczy to znów symbolu-litery „P”, jak i doboru liternictwa. Natomiast tabliczka pod znakiem praktycznie powtarza napis ze znaku, a jedyną nowością na niej jest dodanie ceny dla autokarów. Po co to powtórzenie? Z czego ono wynikło? Czym jest uzasadnione?

Poniżej kolejny przykład, gdzie treść z drogowego znaku „stacja paliwowa” (D-23) jest powtórzona na informacyjno - reklamowej planszy i to praktycznie tuż obok. Temu zestawowi dodaje pikanterii fakt, iż wg znaku do stacji jest 2,5 km, a wg planszy 1,5 km. Bez wątpienia coraz większe zatłoczenie informacyjne w środowisku drogi powoduje informacyjną eskalację i wzajemne przekrzykiwanie się komunikatów. Zwykły znak mówiący o stacji benzynowej już przestaje działać (w mniemaniu właściciela i nie tylko), a zatem trzeba postarać się o reklamową planszę...

Kolejne przykłady dublowania informacji dotyczą przystanków, gdzie wywiesza się dwa, trzy, a nawet i niekiedy cztery znaki „przystanek autobusowy” (D-15), a to tylko dlatego, że przystankiem zarządza kilku przewoźników? Po co?

Również nieco absurdalnym jest równoczesne ustawianie znaków oznaczających tą samą miejscowość przy pomocy tablicy „granica obszaru administracyjnego” (F-3) oraz tablicy „miejscowość” (D-17a). Te znaki nie powinny występować równocześnie.

Z dodatkowym dublowaniem informacji mamy również do czynienia przy innego typu znakach, a mianowicie przy znakach uzupełniających. Chodzi o niebieską tablicę „znak uprzedzający umieszczany przed skrzyżowaniem” (F-6). Sa to znaki, które z pewnym wyprzedzeniem serwują informacje o skrzyżowaniu. Dowiadujemy się z nich na przykład, iż przy skręcie na skrzyżowaniu w lewo obowiązuje zakaz wjazdu pojazdom z masą większą niż 10 ton itp.

Znak ten chociaż adresowany do „dużego tonażu” nie tylko pokazuje układ skrzyżowania do którego się zbliżamy, ale i równocześnie schemat pierwszeństwa dróg. Mówi nam, iż droga z lewej jest podporządkowana, zatem to my mamy pierwszeństwo przejazdu na tym skrzyżowaniu.

Dodanie w pobliżu znaku „droga z pierwszeństwem” (D-1; - zobacz tez rozdział pt.:   „Zmiana znaczenia znaku”  ), jest zaprezentowaniem informacji, która jest mało istotna. Przecież to właśnie sama niebieska tablica ujawnia schemat skrzyżowania zastępując niejako znak ostrzegawczy „skrzyżowanie z drogą podporządkowaną występującą po lewej stronie” (A-6c).

Też zestawianie znaków „koniec strefy zamieszkania” (D-41) ze znakiem „ustąp pierwszeństwa” (A-7) jest dublowaniem komunikatów. Bowiem z art.17.1.1) prawa o ruchu drogowym wynika, iż wyjazd ze strefy zamieszkania jest włączaniem się do ruchu (podobnie jak z przydrożnej nieruchomości itp.).

Zatem sam znak „koniec strefy zamieszkania” jest równoznaczny z ustąpieniem pierwszeństwa...

Otóż w pewnych okolicznościach można uznać, iż słusznym będzie dublowanie komunikatów, które na dwa, często różne sposoby zabezpieczają jakąś drogową sytuację. Stosowanie jednak takich działań bezkrytycznie może wzmacniać jeden komunikat kosztem innego. Zobacz też rozdział pt.:  „Na dwa sposoby”   w GALERII MIESIĄCA.

Jednak stosowanie pokrewnych komunikatów - zwłaszcza bez istotnego uzasadnienia - jest tylko powtarzaniem zbędnych informacji, często deprecjonowaniem informacji innych - niejednokrotnie ważnych, a niekiedy „przerobem blachy”, informacyjnym śmieceniem, czy też rozkojarzeniem kierowcy.

Sporo osób zapewne stwierdzi, iż nie ma nic zdrożnego w takim kreowaniu informacji, że jeden komunikat wcale drugiemu nie przeszkadza. I pozornie będą mieli rację, ale tylko pozornie, bowiem będą się odnosić do swojego „świata informacji”. Do świata, gdzie w potocznej mowie można „rzucać słowa na wiatr”, gdzie osaczenie reklamami, również w przydrożnym pejzażu traktuje się coraz częściej jako czcze gadanie, jako mało znaczący szum informacyjny. Jednak świat informacji na drodze rządzi się nieco innymi regułami. Czytelność, zwięzłość oraz jednoznaczność - to tylko niektóre reguły skuteczności tej informacji. Skuteczności, a zatem i bezpieczeństwa.

[kwiecień 2008]

  następny...