MALOWANA ARCHITEKTURA

W rejonie Zakopanego, w terenach takich jak Podtatrze architektura powinna w jak najmniejszym stopniu ingerować w krajobraz. Powinna się z nim stapiać, być mu podporządkowaną lub ewentualnie go podkreślać. Zwłaszcza iż tereny te leżą w Strefie Ochrony Krajobrazu.

Oczywistym jest, iż sama bryła budynku wraz z kolorystyką może spełniać rolę elementów promocyjnych, czy reklamowych. Jednak dobór środków nie powinien wynikać z przypadku, ściślej mówiąc z niekontrolowanej lub amatorskiej twórczości.

Cała bryła omawianego tutaj punktu sprzedaży nosi w sensie wizualnym znamiona kolorystyki przemysłowej, chociaż praktycznie nie ma z nią nic wspólnego. Kolory zastosowano raczej po to, by się rzucały w oczy. Natomiast kolorystyka przemysłowa ma swoje inne uzasadnienie, a użycie kolorów wynika z funkcji poszczególnych elementów, ich układów, zbiorów, czy ciągów. Przykładowo czerwonymi rurami bywa przesyłane coś gorącego, a niebieskimi zimnego. Kolory spełniają rolę informacyjną, klasyfikacyjną, ostrzegawczą itp.

Tak więc rolą koloru nie powinno być „puszenie się” jak paw (z czym spotykamy się w amatorskim rynku informacji wizualnej i reklamy), tylko jego przyporządkowanie informacji.

Za przykład zastosowania kolorystyki w budowlach o nieprzemysłowym profilu niech posłuży „Centrum Pompidou” w Paryżu, gdzie koncepcja funkcjonalna oraz architektoniczna nawiązuje w swojej wymowie do przemysłowego obiektu, mimo iż jest to centrum sztuki współczesnej. Uzasadnienie użycia kolorów jest tam oczywiste...

Uzupełnieniem wizualnej pstrokacizny pokazanego na zdjęciu obiektu są wolnostojące tablice-szyldy informujące o punkcie sprzedaży blach „to tu”. Nie nawiązują one wizualnie do punktu sprzedaży. Są tylko równie krzykliwe, również mało estetyczne.

Ich udziwniony kształt niczym nie nawiązuje do bryły punktu sprzedaży, ani do jego handlowej oferty. Jedyne nawiązanie może odnosić się do nazwy „blachotrapez” jeżeli zgodzimy się, iż kształt ten ma coś wspólnego z trapezem.

Z nawiązaniu do powyższego dodajmy, iż na ulice Zakopanego wkracza „architektura budek”. Popatrzmy więc na dostrzegany z daleka żółty, wręcz prawie odblaskowy punkt sprzedaży kurczaków z rożna. Wkomponowanie go w ulice takiego miasta jak Zakopane rodzi pytania zarówno natury informacyjnej, jak i estetycznej.

Wydział Urbanistyki i Architektury Urzędu Miasta Zakopanego ma w swoich zadaniach planowanie przestrzenne i architektoniczno-budowlane. Należałoby się spodziewać, iż zaprezentowane na zdjęciach budowle ktoś zaprojektował, a ktoś inny zatwierdził bowiem trudno przypuszczać, iż powstały bezprawnie. Wynika więc z tego, iż wspomniany Wydział Urbanistyki i Architektury również otoczył je opieką... Czyżby?

Omówione tutaj zagadnienia stanowią następny przyczynek do zobrazowania faktu, iż zwłaszcza w Zakopanem konieczne jest ponowne utworzenie (po dwudziestu kilku latach przerwy) stanowiska miejskiego projektanta-dyzajnera (ang. designer), dawniej plastyka miejskiego.

[lipiec 2006]

  następny...