CHOINKA INFORMACYJNA

Powstawanie choinek informacyjnych, to zjawisko wynikające zarówno z potrzeb umieszczania różnego rodzaju informacji o przeróżnych placówkach, jak i z braku gospodarza, który by nad ich kreowaniem panował.

Do tego dołącza się opracowywanie tych informacji przez mało profesjonalny rynek wykonawców. Dominują tu głównie rzemieślnicy, a fachowe projektowanie praktycznie nie jest potrzebne.

Można powiedzieć, iż istnieją dwa rodzaje informacyjnych choinek. Pierwszy z nich stanowią choinki, które powstają w wyniku ingerencji różnych podmiotów. Zwykle jest to jakieś atrakcyjne miejsce, czyli tam, gdzie dużo osób (kierowców oraz pieszych) może informację dostrzec. Bedzie to kawałek wolnej przestrzeni, albo też miejsce związane z jakimś nośnikiem. Może to być słup, stelaż, czy ściana. I w konsekwencji każdy kto „czuje potrzebę”, aby dołączyć się ze swoją informacją, po prostu to robi.

Drugi rodzaj kreowania choinek wynika najczęściej z niejako jednorodnej koncepcji danego podmiotu i są to choinki, na które składają się informacje z jakiejś danej, konkretnej grupy. Najczęściej choinki takie tworzą pracownicy urzędów gminy, co podyktowane jest chęcią prezentacji całego spektrum zagadnień.

Zleca sie to jakiemuś rzemieślnikowi, czy agencji reklamowej, którzy w oparciu o życzenia inwestora wykonują to, co inwestor-klient sobie życzy i nie ma żadnej dyskusji o budowaniu zwięzłej, czy czytelnej informacji. Zresztą im więcej tej informacji będzie, tym lepiej - oczywiście dla wykonawcy, bo wtedy więcej zarobi.

A skoro urzędnik zazwyczaj na projektowaniu informacji się nie zna, podobnie jaki rzemieślnik, to myślenie o możliwościach spostrzegania przez odbiorców nie jest w ogóle brane pod uwagę. Po prostu trzeba zaprezentować pełny wachlarz zagadnień.

Przykładowo władze danej miejscowości wpadają na pomysł, aby na centralnym skrzyżowaniu - często ruchliwym - wymienić jednym haustem informacje o wszystkich ulicach, czy dzielnicach do których można dojechać. Natomiast władze innej miejscowości chcą z kolei w jednym miejscu zaoferować cały zakres usług turystycznych, pakując w to przysłowiowo - ile się da.

Bez wątpienia występowanie takich choinek informacyjnych wynika z braku świadomości, iż nadmiar informacji przestaje być informacja skuteczną. Ale jednak podstawą takich działań jest brak regulacji, i to nie koniecznie prawnych, lecz przede wszystkim organizacyjnych - w tym bazowanie na działaniach nieprofesjonalistów.

[kwiecień 2006]

  następny...